Mecz na przełamanie w Łopuchowie
Od początku sezonu nie udało nam się zakończyć meczu korzystnym wynikiem. Gra stawała się coraz lepsza, zgranie w zespole wzrastało, jednakże to nie przekładało to się na zwycięstwa czy remisy w kolejnych meczach. w dniu 29.09.2018 do Łopuchowa jechaliśmy, więc z nastawieniem że jest to mecz na przełamanie naszej złej passy... i tak też się stało. Zagraliśmy dobry mecz, w którym dominowaliśmy. Stwarzaliśmy sytuację bramkowe i to my otworzyliśmy wynik w 32' po pewnym wejściu Damiana Czajkowskiego i strzale z pola karnego w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Choć gra stawała się coraz pewniejsza to jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwsza połowę na własne życzenie daliśmy możliwość przeciwnika na wyrównanie gdy pika nabiła w polu karnym Pawła Balcerowskiego. Na szczęście świetną interwencją popisał się nasz bramkarz Mikołaj Dobrzyński wyłapując strzał przeciwnika z rzutu karnego. Po przerwie zbyt wysokie ustawienie naszej linii obronnej spowodowało wejście sam na sam napastnika z Łopuchowa i nasz obrońca musiał ratować sytuację zatrzymując ręką przeciwnika w polu karny. Drugi rzut karny już pewnie został wykonany i mieliśmy remis 1:1 w 48'. Nerwowa atmosfera wkradła się na boisko, jednakże po rzucie rożnym, tylną częścią głowy i plecami Patryk Maćkowski umieścił piłkę w siatce i 56' prowadziliśmy już 1:2. Niestety po brzydkich faulach na Sławku Szymkowiaku, musiał on z bólem głowy opuścić boisko w 70', co jednaj nie zatrzymało naszej drużyny i już po dwóch minutach technicznym strzałem po długim słupku, ponownie Patryk Maćkowski umieścił piłkę w siatce i od 72' prowadziliśmy 1:3. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania, a nasza drużyna wreszcie w pozytywnych nastrojach mogła zejść z boiska i cieszyć się z pierwszej wygranej w tym sezonie :)
Komentarze