Do trzech razy sztuka

Do trzech razy sztuka

3:1!!!
W sobotnie popołudnie drużyna Clescevii w swoim trzecim sparingu podejmowała drużynę Sucharów Suchy Las. Jeszcze przed meczem do zespołu doszła wiadomość o nieobecności trenera Zenona „Zenka”, którego dopadła choroba i niestety trzeba było sobie radzić bez niego. Trenerowi Piechockiemu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Wracamy jednak do meczu. Skład Clescevii wyglądał następująco: Dominik Wesołowski w bramce, formacja obrony od lewej – Sławek Mąderek, Michał Jadows...ki, Patryk Majchrzak, Daniel Nawrocki., linia pomocy – Michał Masztalski, Łukasz Frąckowiak, Paweł Błaszczyk, Robert Jadowski, Łukasz Grajewski, na „szpicy” rozpoczął Dawid Akuszewski. Skład uzupełniali: Łukasz Troszczyński, Mateusz Kniat, wracający po długim remoncie domu Łukasz Szymczak oraz najmłodszy tego dnia Szymon Kniat. Przechodząc do przebiegu meczu, na początku goście utrzymywali się przy piłce, gospodarze czekali na błąd przeciwnika wyczekując na własnej połowie, co ziściło się w około 30-tej minucie. Błąd stopera przeciwnika wykorzystał kapitan drużyny – Robert „Bert” Jadowski, który umieścił piłkę w siatce po tym jak obrońca za lekko podał piłkę do bramkarza. Do końca połowy obraz gry znacząco się nie zmienił, obie ekipy miały swoje sytuacje. Najgroźniejsza z nich zakończyła się wybiciem piłki z naszej linii bramkowej po dobrym powrocie „Deli” Nawrockiego, który zaliczył udane zawody. Wynik 1:0 do połowy. Na następne 45 minut nastąpiły niewielkie zmiany personalne. Na boisku pojawili się Łukasz „Jerry” Szymczak oraz Mateusz „Gioconda” Kniat, a Clescevia wydawała się być bardziej zmotywowana. Wysoki pressing narzucony przez gospodarzy spowodował dużo zamieszania w szeregach obronnych Sucharów. Środkowi pomocnicy notowali wiele przechwytów piłki, przez co można było konstruować następne sytuacje podbramkowe. Podwyższenie wyniku zapewnił Paweł „Wirus” Błaszczyk, który wykorzystał dobre podanie ze środka pola od Łukasza „Jerry'ego” Szymczaka. Gra praktycznie przez całą połowę toczyła się pod dyktando „kanarków”. Pod bramką Suchego Lasu co chwila robiło się gorąco, głównie za sprawą Pawła „Wirusa” Błaszczyka i Łukasza „Grajka” Grajewskiego. W okolicach 70-tej minuty za sprawą dośrodkowania tego drugiego z rzutu rożnego wynik uległ zmianie. Dublet ustrzelił El Capitano Robert „Bert” Jadowski. Po tym nastąpił czas na kolejne zmiany. Na boisku zameldował się m.in. zastępujący trenera Łukasz „Troszczu” Troszczyński. Gdy nic nie zwiastowało na zmianę wyniku, goście zdobyli bramkę na otarcie łez po rozegraniu z rzutu rożnego. Podsumowując, dobrze spisywała się formacja obronna, której liderem był, wybrany przez drugiego trenera najlepszym plusem meczu Michał „Michu” Jadowski. Szczególnie cieszy dobra gra zespołu oraz procentujące przedsezonowe treningi. Teraz pozostało dobrze przygotować się do ostatniego już sparingu, by w dobrym nastroju rozpocząć rundę wiosenną.

Autorzy relacji: Robert Jadowski i Łukasz Grajewski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości